Forum www.niedosluchcentralny.fora.pl Strona Główna www.niedosluchcentralny.fora.pl
Niedosłuch centralny
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niedosłuch Centralny nie jest jednostką chorobową
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niedosluchcentralny.fora.pl Strona Główna -> Forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewa245




Dołączył: 14 Mar 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:05, 19 Mar 2013    Temat postu:

Pani córka uczęszcza do szkoły integracyjnej czy masowej?? U nas zmieniła się wychowawczyni z takiej która bardzo dbała o zachowanie dzieci, z nauka według innych rodziców przesadzała , za dużo materiału na raz , na taką której dzieci wchodzą na głowę, młodej po studiach.... Nie wiem co to bedzie , czy Mati zda do 2 klasy i wtedy zaczniemy działać ze zmiana otoczenia, bo przez pójściem o I klasy mi sie to nie udało , zabrakło miejsca w klasie integracyjnej , a może raczej nie było podstaw bo przecież jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy co mu dokładnie jest .
A ten aparat , córka go posiada , jeśli tak to widzi pani jakąś zmianę na lepsze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natka190
Administrator



Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:07, 19 Mar 2013    Temat postu:

Moja Córka chodzi do klasy integracyjnej . Przyznam że trafiliśmy tam całkiem przypadkiem , Wiktoria jest 6 dzieckiem z orzeczeniem gdzie max . może być 5 dzieci . Szkoła jest oddalona o 5 km od miejsca zamieszkania i dziennie przywozi i odwozi ją bus , co jest bardzo wygodne w tej sytuacji .
Nauczycielka kiedyś na zebraniu mówiła że dzieci w pierwszej i trzeciej klasie mają coś na zasadzie przepustki która gwarantuje im przejście do klasy wyżej Smile więc spokojnie na pewno Mati zda ! ale nie wykluczone że szkoła może proponować przeniesienie synka do szkoły z integracją . Z tego co słyszę z opowiadań rodziców to w szkole z integracją jest lepiej takim dzieciom niż w szkole masowej , ale może to zależy na jakie otoczenie dziecko trafi .
My aparatu nie posiadamy raz go tylko córka mierzyła ,za to jedna Pani na forum ma taki aparat i mówiła mi o ogromnych postępach jej córki . Coraz częściej spotykam się z mieszanymi opiniami na temat tego czy lepiej go posiadać czy też nie . Lekarze masowo zlecają system FM a terapeuci odradzają , więc ja już się sama pogubiłam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewa245




Dołączył: 14 Mar 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:54, 16 Maj 2013    Temat postu:

UDAŁO SIĘ NAM , DZIŚ ODEBRAŁAM ORZECZENIE Z DWOMA SYMBOLAMI NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI , JEST TO MÓJ MAŁY SUKCES, A ZARAZEM DLA WAS INFORMACJA ZE WARTO SIĘ STARAĆ I ODWOŁYWAĆ SIĘ OD ... ODWOŁANIA, TO JEST SZANSA DLA MOJEGO DZIECKA BY LEPIEJ SŁYSZAŁ - JUTRO JADĘ DO AUDIOLOG ZAŁATWIĆ SKIEROWANIE , WNIOSEK NA SYSTEM FM , MAM NADZIEJĘ ,ZE NA NOWY ROK SZKOLNY SYNEK BĘDZIE MIAŁ "NOWEGO PRZYJACIELA "
STARAJCIE SIĘ , BIEGAJCIE DLA SWOICH DZIECI A NA PEWNO SIĘ UDA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senta38




Dołączył: 17 Sty 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:32, 16 Maj 2013    Temat postu:

Jest dla nas Pani przykładem i nadzieją ze my kiedyś zobaczymy na orzeczeniu symbol niepełnosprawności 3-L Smile Gratuluje !!!
Spotkała sie z fajna komisją orzekająca i rozumiejącą problem dzieci z niedosłuchem centralnym. Szkoda ze w naszym kraju jest tak mało takich komisji z kompetentnymi lekarzami . Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natka190
Administrator



Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:09, 15 Cze 2013    Temat postu:

Witam serdecznie dawno mnie tu nie było ale też na głowie miałam wiele . Dużo się wydarzyło moja córka była w szpitalu celem diagnozy w kierunku Afazji , wykonano rezonans magnetyczny głowy wyniki wyszły ok co bardzo cieszy . Ten pobyt był też szansą na to że jeśli lekarz wpisze w diagnozie afazja to Wiki dostanie orzeczenie o niepełnosprawności a co za tym idzie będziemy mogli starać się o system FM . Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu tak właśnie się stało "Afazja motoryczna z niedosłuchem centralnym " teraz trzeba znów składać wniosek czekać na komisje i ble ble ble a ja już kompletnie nie mam na to siły po kolejnym trudnym roku szkolnym jestem wyczerpana . Wiem że muszę się za to zabrać jak najszybciej bo te urzędowe sprawy długo trwają /. Wraz z otrzymaniem takiej diagnozy pojawia się dużo pytań bez odpowiedzi , terapeuci odradzają używania systemów FM i raz im wierzę i nie chcę systemu dla Wiktorii ale kiedy widzę jak jest jej ciężko w szkole jak zaczyna się wycofywać i zniechęcać do nauki to już sama nie wiem ??? zbliża się koniec roku szkolnego i czytałam ocenę opisową na koniec drugiej klasy i aż łzy miałam w oczach że po rocznej rehabilitacji nie ma żadnej poprawy !!! byłam smutna i wściekła . Każdy gada co innego !!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 22:55, 15 Cze 2013    Temat postu:

Witam. Jestem mama siedmiolatka z niedosłuchem i afazją , idziemy w tym roku do szkoły masowej z oddziałem dla dzieci z wad a sluchu i mowy. Klasa liczy 5 dzieci. Może powinna Pani poszkać takiego rozwiazania. Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:06, 03 Paź 2013    Temat postu:

Witam, jestem mama dwoch chlopakow, Maks ma 4 lata a Blazej ma rok i 3 miesiace, i wlasnie on ma nie dosluch, ale umiarkowany na oba uszka od 40-60 bodajze dbh od msc jestesmy aparatowani, i chodzimy do logopedy, ale jakos nie widze zadnych popraw moze przy szybko fajnie ze znalazlam w koncu takie forum i ze ktos moze pisac
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mm
Gość






PostWysłany: Pon 9:02, 14 Paź 2013    Temat postu: nfz

zabierają mi makabryczne pieniądze na ubezpieczenie zdrowotne: miesiąc w miesiąc biorą kilka tysięcy (takie składki płacimy z mężem) i gdy przyjdzie co do czego nie mogę dziecka leczyć, rehabilitować! gdybym ubezpieczyła się komercyjnie wpłacając te same albo i mniejsze pieniądze co miesiąc miałabym terapię płaconą z ubezpieczenia, za moje pieniądze. Dlaczego godzimy się na chory system? Dlaczego akceptujemy by jakiś tusk decydował czy moje dziecko będzie leczone czy tez nie/ Dlaczego jest przyzwolenie społeczne na okradanie nas z naszych pieniędzy: przeznaczonych na leczenie, przeznaczonych na emerytury. Okradają nas po kolei ze wszystkiego
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kameleon




Dołączył: 18 Paź 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:58, 23 Paź 2013    Temat postu:

Witam serdecznie, mam poważny problem i nie potrafię jak dotąd znaleźć konkretnej pomocy, każdą pomoc chętnie i z wdzięcznością przyjmę, już jestem bezradna. Syn lat 11 pod opieką PPP od ponad dwóch lat, od dwóch lat opinia w szkole: problemy z koncentracją , pamięcią, praktycznie wszystkie kryteria w dolnych granicach, problem z pamięcią słuchową itp. Od początku szkoły odrabianie lekcji to 5-6 godzin codziennie, każdy weekend nadrabia zaległości, przepisuje zeszyty, staramy uczyć się tego co było w poprzednim tygodniu w szkole, w szkole praktycznie żadnej pomocy, zajęcia dydaktyczno- wyrównawcze śmiech na sali po kilkanaście dzieci i nie tylko słabych(w tym uczniowie piątkowi śmiejący się z mojego syna i innych słabszych dzieci, przeszkadzają po prostu), ostatnio został nazwany głupkiem. Każda moja wizyta w szkole kończy się mydleniem oczu i mówieniem, że tak nie jest. Syn powinien mieć wydłużony czas na sprawdzianach czego nie ma, lecą jedynki za jedynkami, a on zdołowany, zmęczony, zniechęcony, zresztą my wszyscy, szkoła nie zapewnia kompletnie żadnej pomocy, ja ani razu nie byłam wzywana do szkoły, syn nie odrabia zadań- zapomina, nie ma zapisane, ma nie kompletne notatki, przekręca litery, nie przynosi żadnych informacji, nie oddaje prac. Kilka dni temu załamałam się angielskim i przyrodą, którą lubi, nie jest w stanie przychodząc do domu powiedzieć co było na lekcji. Pod stałą opieką psychologa, byliśmy u neurologa- za tydzień badanie EEG, psychiatra też zaliczony. Wszystko na tzw: "sztukę". Nikt nie potrafi nam pomóc, a syn jest coraz bardziej załamany i boję się, żeby nie doszło do tragedii, wtedy się wszyscy zainteresują. Teraz powiedziałam, że nie popuszczę , obok domu mamy szkołę integracyjną, ale nie ma podstaw do wydania orzeczenia, miejsc nie ma. Jest po nowych testach w PPP, czekamy na opinię, dziś byłam w szkole, szkoła umywa ręce, mówi, że do opinii się stosuje, a wiem, że nie. Wczoraj pediatra i wszystkie badania, skierowanie do laryngologa, podejrzenie niedosłuchu centralnego, lekarz rodzinny doradził nauczanie indywidualne- jedyna szansa. Może ktoś miał podobną sytuację, bo ja już naprawdę nie mam siły, nigdzie w tym chorym kraju nie ma pomocy...Aha.. nie jestem matką nadopiekuńczą, która wymyśla problemy, te problemy widzą obce osoby też, tylko nie w szkole...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kameleon




Dołączył: 18 Paź 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:08, 23 Paź 2013    Temat postu:

Jeszcze szkoła doradziła zmianę PPP ( ponoć opinie z naszej tzw " kserówki"), doradzono mi SPPP w Katowicach na Sokolskiej, niestety przyjmują tylko dzieci z Katowic. Jutro umawiam młodego do laryngologa, jeżeli ktoś ma konkretny namiar( prywatnie może być, z kasy to min miesiąc) to chętnie przyjmę...Dzisiaj byłam u naszej pani psycholog w PPP, w sumie to była załamana tym co usłyszała i powiedziała, że niestety procedury itp, jedyne co mi doradziła, to spróbować przebadać w Kompasie w Będzinie lub Feniksie w Katowicach na Witosa i dała wniosek do psychiatry w spr nauczania indywidualnego, też muszę znaleźć nowego psychiatrę, tylko czy takie coś wypisze nie znając dziecka... ewentualnie zostaną uszy( problemy już były, kilkakrotne drenaże, plastyka ucha, rekonstrukcja błony bębenkowej)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tyna
Gość






PostWysłany: Wto 18:11, 05 Lis 2013    Temat postu:

Do natka190:
Nie mam pojęcia dlaczego tak wyszło, moja siostra ma centralne zaburzenie przetwarzania słuchowego, czyli w skrócie niedosłuch centralny i ma orzeczenie o niepełnosprawności. Poza tym nie choruje, poziom intelektualny ma w normie. A skoro ma orzeczenie to i dostała dofinansowanie na aparat audiologiczny.
Jeżeli chodzi o diagnozę - trzeba na prawdę uważać w jej postawieniu! A zaburzenie te jest często mylone z dysleksją, bo większość dzieci przez zaburzenie słuchu ma problem z rozróżnianiem głosek dźwięcznych i bezdźwięcznych. Przez złe zdiagnozowanie można skrzywdzić dziecko dlatego też, diagnoza dzieci z zaburzeniem centralnym słuchu często jest tak późno. Wynika to też z tego, że w klasach I-III dziecko ma prawo do zaburzeń koncentracji, które również są typowe w omawianym zaburzeniu. Mówię to nie tylko jako siostra, ale również jako oligofrenopedagog. Co do terapii, istnieją darmowe terapie słuchowe w poradniach, aczkolwiek kolejki są spore. Biofeedback również można znaleźć darmowy lecz trochę trzeba na niego poczekać (u nas około 2lata).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tyna
Gość






PostWysłany: Wto 18:15, 05 Lis 2013    Temat postu:

Do kameleon:
Ja tylko powiem, że w szkole masowych dziecko z jakąkolwiek dysfunkcją jest stawiane na boczny tor. Najlepsza w tym momencie jest szkoła z klasami integracyjnymi, gdzie jest dwóch nauczycieli: jeden główny a drugi wspomagający. Rolą wspomagającego nauczyciela jest np. w tym przypadku podejść do dziecka, powiedzieć mu, przypomnieć by zapisał pracę domową, na nowo wytłumaczył o co chodzi w zadaniu. Niby nic a jednak dla tych dzieci to wielka pomoc.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasia28




Dołączył: 07 Lis 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:00, 07 Lis 2013    Temat postu:

Witam,
u mojego syna ( obecnie 8 lat) rok temu również zdiagnozowano niedosłuch centralny. Od tamtej pory udało mi się wywalczyć jedynie rehabilitację, na której surdopedagog sugeruje uzyskanie zajęć rewalidacyjnych na terenie szkoły i orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego jednak w mojej będzińskiej PPP nikt nie chce mi wytłumaczyć czego dokładnie potrzebuje do złożenie wniosku. Orzeczenie od lekarza audiologa o konieczności rehabilitacji oraz komplet badań stwierdzających niedosłuch nie są wystarczającą podstawą. Podobnie jak na komisji orzekającej o niepełnosprawności. Decyzję dostaliśmy odmowną ponieważ problem syna zaliczany jest do normalnych problemów dzieci w jego wieku. Chociaż widać oczywiste różnice pomiędzy nim a rówieśnikami na zajęciach.
Nie mam pojęcia czego powinnam szukać ponieważ informacje są tak ogólnikowe i skąpe, iż trudno z nich wywnioskować jednoznacznie jakiej pomocy ja jako rodzic powinnam oczekiwać. Zajęcia wyrównawcze w szkole nie do końca spełniają swoją rolę, ponieważ uczęszczają na nie dzieci z różnymi problemami.
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie co dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gość
Gość






PostWysłany: Śro 1:13, 04 Gru 2013    Temat postu: niedosłuch układu centralnego

Witam wszystkich .
moja córcia ma postawiona diagnozę niedosłuchu centralnego ok.5 lat temu nie do końca było tak jak powinno być gdyż na początku dostała zwykły aparat słuchowy miała orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego i dostała orzeczenie na dwa lata o niepełnosprawności .
W tym roku byłyśmy na kontrolnych badaniach w innej poradni gdzie diagnoza dalej jest ta sama lecz dowiedziałam sie że taki aparat to moge sobie zostawić na pamiątkę bo przy tym schorzeniu potrzebuje aparatu wspomagającego czyli FM a nie to co jej dali .
Ku mojemu zaskoczeniu bo człowiek całe życie się doucza dowiedziałam sie na czym stoję i co tak naprawde dolega mojej córci i tu moje progi dopiero się zaczęły .
ponowna komisja odmowa ,odwołanie ponowna odmowa teraz czekam na sprawę odwoławczą sądową i powiem szczerze że nie popuszczę z każdej strony słyszę że to nie jest jednostka chorobowa że moja córcia nie potrzebuje niczego żadnej rehabilitacji żadnego aparatu żadnej pomocy osób trzecich co jest ewidentną nieprawdą a dziś dowiedziałam się że że zmieniają się przepisy i dzieci z niedosłuchem centralnym od przyszłego roku nie dostaną też orzeczenia o kształceniu specjalnym to jest normalnie paranoja co w tym kraju się dzieje moje ( nasze ) dzieci potrzebują pomocy a niestety z każdej strony nas poniewierają trzeba w końcu coś z tym zrobić .
Ja na pewno nie dam za wygraną jeżeli mi się nie uda wygrać dla córci sprawy w sądzie odwołam się do wyższej instancji nie stać mnie na zapłacenie za FM prawie 13 tysięcy i na prywatne rehabilitacje nie wszyscy są bogaci w naszym kraju większośc ludzi żyje od pierwszego do pierwszego a oni w rządzie tylko mówią za mały przyrost obywateli ale jak któreś zachoruje to finito nic im się nie należy .
Jestem matką i zrobię wszystko ( choć wiem będzie ciężko ) ile będe w stanie pomóc mojej dziecku . pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natka190
Administrator



Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:26, 12 Sty 2014    Temat postu:

Mojej córce niedosłuch centralny zdiagnozowano we wrześniu 2012 roku z czego rok trwała diagnoza po walce z urzędnikami udało się wywalczyć Orzeczenie o Kształceniu Specjalnym i 4 godziny rehabilitacji w miesiącu . Według Orzecznika Ds. Niepełnosprawności dziecko moje nie jest osobą niepełnosprawną (2 komisje lekarskie i 1 odwołanie ) na więcej nie miałam siły Dziecko ma niedosłuch centralny i afazję rozwojową . Dziś córka ma system FM za 6000 zł ufundowany przez Fundację Polsat i NFZ . Od końca Listopada zaczęła pracę na systemie i szkoła jest bardzo z niego zadowolona widzą postępy u Wiktorii a sama Wiktoria jest bardziej otwarta i bardziej skoncentrowana i bardziej aktywna Very Happy więc coś się dzieje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.niedosluchcentralny.fora.pl Strona Główna -> Forum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin